Zinedine Zidane dał 18-letniemu Achrafowi Hakimiemu miejsce w pierwszym składzie na jego pierwszy mecz seniorskiej La Liga. Hakimi zajął pozycję prawego obrońcy, zastępując Daniego Carvajala, który z jakiegoś powodu nie mógł wejść na boisko. Decyzja trenera była odważna, biorąc pod uwagę młody wiek zawodnika i brak doświadczenia na tak wysokim poziomie. Hakimi, wychowanek akademii Realu Madryt, zawsze przyciągał uwagę swoją szybkością, dryblingiem i umiejętnością włączania się do ataków. Mimo młodego wieku zdążył już sprawdzić się w turniejach młodzieżowych oraz na treningach z kadrą podstawową. Zidane, znany ze swojego talentu do rozwijania młodych zawodników, postanowił dać Hakimiemu szansę na pokazanie się w ważnym meczu.
Hakimi wyglądał na pewnego siebie na boisku. Od pierwszych minut aktywnie uczestniczył w atakach swojej drużyny, zdobywając przewagę liczebną na skrzydle. Jego szybkość i technika pozwoliły mu ominąć obrońców drużyny przeciwnej i wykonać kilka groźnych dośrodkowań. Ponadto nie zapominał o obowiązkach defensywnych, skutecznie kryjąc graczy drużyny przeciwnej i przechwytując piłkę. Z każdym podaniem wzdłuż prawego skrzydła Hakimi stawał się coraz bardziej widoczną postacią na boisku. Jego interakcja z napastnikami i środkowymi pomocnikami uległa poprawie i szybko stał się jednym z kluczowych ofensywnych graczy zespołu. Zidane, obserwując grę Hakimiego w ataku, był wyraźnie zadowolony z tego, jak ten przystosowywał się do wymagań gry na najwyższym poziomie.
Ważnym momentem meczu był fakt, że Hakimi nie tylko bronił, ale także aktywnie uczestniczył w stwarzaniu sytuacji do zdobycia gola. Wykonywał precyzyjne podania w pole karne przeciwnika, co stwarzało drużynie dodatkowe szanse. Było to szczególnie ważne, gdyż Real potrzebował każdej okazji, aby umocnić swoją pozycję w tabeli. Oprócz gry Hakimi wykazał się także doskonałym zrozumieniem taktyki. Umiejętnie wybierał momenty włączania się do ataków, co pozwalało mu stać się nie tylko obrońcą, ale pełnoprawnym uczestnikiem gry ofensywnej. Jego pewność siebie na boisku była widoczna, a kibice docenili jego grę i wyrazili swoje wsparcie brawami.
Mimo że jest to jego debiut w La Liga, Hakimi pokazał, że potrafi radzić sobie z presją i wysokim poziomem rywalizacji. Jego występ jest świetnym przykładem tego, jaki wpływ na grę mogą mieć młodzi gracze, jeśli tylko im się zaufa i da im się szansę na pokazanie swoich umiejętności. Zidane prawdopodobnie widział w nim przyszłość klubu, a decyzja trenera może okazać się kluczowa dla przyszłej kariery Hakimiego. Po meczu wielu ekspertów zauważyło, że Hakimi wykazał się dużą dojrzałością jak na swój wiek. Jego występ nie tylko zrobił wrażenie na publiczności, ale stał się również tematem dyskusji wśród dziennikarzy i analityków. Przewidywali świetlaną przyszłość dla młodego obrońcy, biorąc pod uwagę jego potencjał i chęć rozwoju.
Hakimi zakończył mecz z 92-procentową skutecznością podań, 2 szarżami, 1 przechwytem i kilkoma udanymi biegami skrzydłem. Jego pewna gra obronna przeciwko doświadczonym napastnikom, takim jak Piatti i Moreno, zrobiła wrażenie nie tylko na sztabie trenerskim, ale i na kibicach. Każdy krok, jaki stawiał na boisku, pokazywał, że jest gotowy sprostać wysokim wymaganiom La Ligi i że potrafi poradzić sobie z presją, jaka wiąże się z grą w tak sławnej drużynie, jak Real Madryt. Pozycja prawego obrońcy wymaga nie tylko dobrych warunków fizycznych, ale także taktycznego myślenia i Hakimi udowodnił to w pełni. Jego umiejętność czytania gry pozwalała mu przewidywać poczynania przeciwników i odpowiednio wcześnie reagować na zagrożenia. W momentach, gdy Piatti i Moreno próbowali przedostać się w pole karne, Hakimi działał wyraźnie i pewnie, nie dając im żadnych szans na stworzenie groźnych sytuacji.
Dodatkowo jego znakomita precyzja podań była ważnym narzędziem w przeprowadzaniu ataków Realu. Hakimi często przeprowadzał kontrataki, dołączając do ataków swojej drużyny, przez co stał się nie tylko obrońcą, ale także aktywnym uczestnikiem gry ofensywnej. Miał doskonałe wyczucie, kiedy dokonać przełamania, co pomogło drużynie uzyskać przewagę liczebną na skrzydle. Każde jego podanie prawą flanką było źródłem podziwu dla widzów. Hakimi wykazał się doskonałymi umiejętnościami dryblingu, z łatwością mijając przeciwników i zostawiając ich w tyle. Jego szybkość i zwinność czyniły z niego koszmar dla obrońców Espanyolu. Ciągle stwarzał zagrożenie, zmuszając przeciwników do skupienia się i braku relaksu, co ostatecznie wpływało na ich grę.
Równie ważnym aspektem jego występu była interakcja z kolegami z drużyny. Hakimi znalazł wspólny język ze środkowymi obrońcami i zawodnikami ofensywnymi. Jego współpraca z pomocnikami pozwalała drużynie na skuteczne utrzymywanie piłki i stwarzanie sytuacji do ataku. Zidane, obserwując grę swojego podopiecznego, był widocznie zadowolony. Decyzja o włączeniu Hakimiego do wyjściowej jedenastki okazała się dobrą decyzją i otworzyła nowe horyzonty przed młodym obrońcą. Jego pewność siebie na boisku rosła z każdą mijającą minutą i nie pozostało to niezauważone. Zespół czuł wsparcie swojego młodego kolegi, co miało pozytywny wpływ na całość gry.
Ważnym punktem było to, że Hakimi nie tylko dobrze grał w obronie, ale także aktywnie uczestniczył w akcjach ofensywnych. Za każdym razem, gdy wychodził na skrzydło, jego drużyna miała dodatkowe szanse. Nie bał się podejmować ryzyka, wykonywać niespodziewanych podań i przeprowadzać ataków, co dodawało różnorodności grze Realu. Po meczu eksperci i analitycy byli pełni uznania dla Hakimiego. Wielu zauważyło, że jego debiut był prawdziwym przełomem i wyraźnie pokazał, że jest w stanie zająć ważne miejsce w drużynie.
Real Madryt odniósł pewne zwycięstwo 2:0 nad Espanyolem, a 18-letni Achraf Hakimi odegrał w tym sukcesie dużą rolę. Jego znakomita gra na prawej obronie nie pozostała niezauważona i po meczu trener Zinedine Zidane wyraził uznanie dla młodego zawodnika. „Jest młody, ale zasługuje na ten poziom. „Jesteśmy szczęśliwi, że mamy Achrafa” – powiedział Zidane, podkreślając znaczenie Hakimiego dla zespołu. To zwycięstwo było nie tylko kolejnym triumfem ligowym, ale także symbolem zaufania, jakim Zidane darzy młodych zawodników. Hakimi, który dopiero zaczyna karierę w pierwszym zespole, pokazał, że potrafi radzić sobie z presją i wykonywać zadania powierzone mu przez trenera. Jego wysoka celność podań (92%) i aktywność na boisku były kluczowymi czynnikami sukcesu zespołu.
Podczas meczu Hakimi nie tylko dobrze radził sobie w defensywie, ale także aktywnie uczestniczył w akcjach ofensywnych. Każdy jego rajd skrzydłem stwarzał Realowi więcej szans, a jego współpraca z napastnikami pozwalała drużynie kontrolować grę. Podkreśliło to nie tylko jego indywidualne cechy, ale także umiejętność pracy w zespole. Zidane, znany ze swojej zdolności do rozwijania młodych talentów, wyraźnie dostrzegł potencjał Hakimiego. Zrozumiał, że dając szansę młodym zawodnikom, nie tylko wzmocni drużynę, ale także położy podwaliny pod przyszłe sukcesy klubu. Hakimi stał się świetnym przykładem tego, jak młodzi ludzie mogą wpłynąć na grę i z pewnością jest inspiracją dla innych młodych piłkarzy w akademii Realu Madryt.